Jaki marzec, jaki miesiąc! Ile książek (sic!). Chociaż dobrych? Raczej tak, ale o tym to już poniżej 🙂

Gniazdo, Jędrzej Pasierski

Niech o mojej opinii o tej książce świadczy fakt, że niedokładnie pamiętam, co tam się w ogóle działo. Wiem natomiast, że miałam nadzieję, że czwarta część przygód Niny Warwiłow spodoba mi się równie mocno, co poprzednie, no ale niestety.  Autor chciał chyba trochę zgapić od Agaty Christie (bohaterka zostaje uziemiona w domu z możliwymi zabójcami), nie muszę mówić, że raczej nie wyszło. Żeby jednak nie było, że się pastwię. Nie twierdzę, że to zły kryminał, po prostu mi się nie spodobał, biorąc pod uwagę to, jak świetnie bawiłam się czytając poprzednie części. Trochę szkoda.

Szepty kamieni

Pisałam o niej TUTAJ, ale powtórzę: książka jest tańsza od biletów na Islandię.

Mam nadzieję, Katarzyna Czajka-Kominiarczuk

Autorka w swojej książce daje nam nadzieję, że świat, w którym żyjemy, oraz życie, jakie wiedziemy nie jest najgorsze. […] Mam wrażenie, że Kasia ubiera w słowa to, co może chodziło mi po głowie, ale słowa nie składały się w żaden logiczny ciąg. Na plus to, że moja perspektywa na świat po lekturze „Mam nadzieję” na pewno się poszerzyła. Tym bardziej mam nadzieję, że ta książka spodoba się i Wam.

Skazanie, Remigiusz Mróz

Co ten Mróz, to ja nie wiem. Muszę uważać co mówię, bo autor umie w dobre riposty. W „Skazaniu” Chyłka znowu wplątuje się w jakieś dziwne śledztwo, które raz nabiera na sile, później trochę stopuje ale tylko po to, by w pewnym momencie uderzyć znienacka.  Jest żenująco, śmiesznie i ciekawie (bo przecież Chyłkę tak czy siak uwielbiam, niezależnie od wszystkiego). Wielki plus za śmieszne dialogi, których z Martą chyba nie nadążałyśmy zaznaczać (dziękuję za czytniki). TO KIEDY KOLEJNA CZĘŚĆ?


To by było na tyle. Jakoś tak marzec nie był super pod względem czytelniczym, bo rozpoczęłam chyba z cztery? Pięć?, książek, ale żadna nie podobała mi się na tyle, by ją kontynuować, więc – logicznie – zaczynałam kolejne. Szkoda, że tak dobrze nie szło mi z ich kończeniem 🙂

Zobacz także