HBO powoli staje się potęgą serialową – począwszy od „Gry o Tron”, która to gości już na naszych ekranach od bodaj 2011 roku, poprzez wspaniałe „House of Cards” z Kevinem Spacey’em w roli głównej (ach, nie mogę się doczekać premiery III sezonu!) aż w końcu „The Newsroom”, o którym to chciałam dzisiaj słów kilka powiedzieć.
Warto chyba zacząć od tego, że sama co nieco interesuję się dziennikarstwem (nie bez powodu praktyki odbywałam w redakcji gazety 😛 ), więc może jestem w swoich faktach nieobiektywna. Ostrzegam więc i liczę na rzetelne opinie, jeśli już ten serial widzieliście, a jeśli nie – to z wytrwałością poczekam, by i Wasze zdanie na ten temat poznać.
Serial przenosi nas do telewizyjnego studia, w którym zgrana ekipa przygotowuje newsy do wieczornych wydań wiadomości, stąd zapewne nazwa ‘the newsroom’. Cóż, bohaterowie – jak to na ludzi przystało – mają skomplikowane życia prywatne, które chcąc nie chcąc, wpływają na ich pracę, co jest skutkiem wielu śmiesznych (albo wręcz tragicznych) sytuacji. W rolach głównych Jeff Daniels jako prezenter tychże wiadomości (i tu z czystym sercem stwierdzić muszę, iż jest wprost genialny!), Emily Mortimer jako producentka wykonawcza, szef Sam Waterston oraz pracownicy – tu w rolach John Gallagher Jr., Alison Pill, Thomas Sadovski, Dev Patel i Olivia Munn. Ale nie chodzi tu tylko o problemy sercowe, ale i o poprawność polityczną. Wiadomo – poważna, szanująca się telewizja, najchętniej oglądane newsy w kraju, nie można pozwolić sobie na błąd. Głównym problemem bohaterów, którzy są żądni prawdy i tylko prawdy jest poprawność polityczna. Jak wydobyć to, co chce się przekazać, nie urażając żadnej ze stron? Cóż, to wydaje się niemożliwe, dlatego też firma niejednokrotnie wpada w tarapaty spowodowane czyimś zbyt długim jęzorem, czy najzwyklejszym błędem, bo jesteśmy tylko ludźmi.
Jak już wspomniałam, serial składa się tylko (niestety) z trzech sezonów. Pierwszy sezon ma 10 odcinków, drugi całe dziewięć, trzeci zaledwie sześć. Jeden odcinek trwa godzinę, zapewniam jednak, że wspaniała gra aktorska, wspaniała fabuła i jeszcze lepiej dopasowana muzyka sprawią, że godzina minie w mgnieniu oka, tak samo jak wszystkie sezony, jeżeli wpadniecie już w ten trans.
a tu jeszcze oficjalny trailer, jeżeli jeszcze się nie przekonaliście! 😉
Ja wpadłam jak śliwka w kompot. Skoro jesteśmy już przy serialach, to ostatnio poza moimi ukochanymi Grey’s Anatomy zaczęłam oglądać Chasing Life. Ogląda ktoś? 😉 Choć nie powiem, moje serce nadal krwawi po zakończeniu się Desperate Housewifes, choć od tego minęło kilka dobrych lat. A Wy, kochani, co oglądacie? 😉 Dacie szansę Newsroomowi?
*zdjęcie pochodzi z filmweb.com