Cześć i czołem!
W sumie ten wstęp jest bez sensu, ale chciałam przeprosić że tak późno przychodzę z tymi wynikami konkursu. Ale wiecie, był koncert, była Warszawa, był Odell we własnej osobie, i tak jakoś wszystko mi się przeciągnęło.
Tymczasem…
Konkurs na najlepszą, najlepsiejszą wręcz wymówkę na to, by zostać w domu wygryyyywa…
Choć oczywiście walka była wyrównana, a wszystkie pomysły bardzo oryginalne 😉 Zwyciężczyni gratuluję, mając tym samym nadzieję, że książka Magia Olewania bardzo przypadnie Ci do gustu.
Powroty do szarej rzeczywistości po tak wspaniałych koncertach są trudne. Naprawdę trudne. A koncert – jeden z najlepszych, na jakich byłam.