Po skromnym pod kątem wydawniczym grudniu i styczniu, w którym nie miałam głowy zrobić takich zapowiedzi, wracam, bo nie wiedziałam, że sprawia mi to tyle frajdy. Przekopmy się przez ten gąszcz książkowych cudeniek!


Mój tata panda, James Gould-Bourn, wyd. Marginesy, premiera 03.02

Życie Danny’ego się rozpada. Został samotnym ojcem jedenastoletniego Willa, który nie odezwał się od czasu śmierci matki w wypadku samochodowym rok wcześniej. Na domiar złego Danny’ego właśnie zwolnili z pracy i popada w coraz większe długi, przez co właściciel mieszkania grozi mu eksmisją. Musi szybko znaleźć źródło utrzymania. Podczas spacerów po parku wpada na genialny w swej prostocie pomysł: wydaje ostatnie pieniądze na podarty kostium pandy i wzorem ulicznych artystów decyduje się zostać tańczącym niedźwiedziem. Pewnego dnia spostrzega grupkę chłopców dokuczających jego synowi. Nie zważając na swoje zabawne przebranie, przepędza napastników. Wtedy Will odzywa się po raz pierwszy od śmierci matki, nieświadomy, że mężczyzna w kostiumie pandy, któremu się zwierza, to jego ojciec. Czy Danny straci zaufanie syna, kiedy wyjawi, kim jest? Czy uda mu się wyjść z długów i odtworzyć relację z synem?

Szalone, złe i smutne, Lisa Appignanesi, wyd. Marginesy, 10.02

Histeria, szaleństwo laktacyjne, kobiece sprawy… W XIX wieku zaburzenia psychiczne kobiet wzbudzały w lekarzach (mężczyznach) niepokój, który często przeradzał się w lekceważenie. Jeszcze nie tak dawno dręczone przez własne umysły pacjentki mogły liczyć na zakucie w kaftan, kąpiele lecznicze albo wizytę egzorcysty.
Lisa Appignanesi pokazuje, jak upowszechnienie znajomości objawów nieuchronnie przyczynia się do zwiększenia ilości przypadków danej choroby i jak łatwo w pułapkę „modnej” diagnozy może wpaść nawet najbardziej doświadczony psycholog czy psychiatra. W samym centrum opowieści umieszcza kobiety, których życie i emocje z czasem coraz częściej stawały się przedmiotem badań lekarzy. Pojawiają się one zarówno jako pacjentki – choćby Sylvia Plath i Virginia Woolf, latami dręczone przez nawracającą depresję, czy Zelda Fitzgerald i Marilyn Monroe, stopniowo pokonywane przez własne uzależnienia – jak i terapeutki, z Anną Freud oraz Melanie Klein na czele.

Bromance. Klub książki, Lyssa Kay Adams, wyd. Kobiece, premiera 10.02

Pierwsza zasada klubu książki: nie rozmawiasz o klubie książki. Małżeństwo Gavina Scotta ma poważne problemy. Mężczyzna dowiedział się, że jego żona udawała wszystkie orgazmy. To prawdziwy cios w serce, zwłaszcza dla członka drużyny Nashville Legends. Pod wpływem chwili podejmuje on najgorszą z możliwych decyzji… robi żonie awanturę! Kiedy Thea uznaje, że to dla niej za dużo, prosi go o rozwód. Gavin nie może pogodzić się z rozpadem małżeństwa i chce zrobić wszystko, żeby naprawić swój błąd. Zrozpaczony mężczyzna znajduje pomoc w tajnym klubie, w którym zasiadają najwięksi samce alfa z Nashville. I to nie jest byle jaki klub. Klub książki! Mężczyźni biorą na czytelniczy tapet najpopularniejsze romanse i przy ich pomocy próbują uratować małżeństwo Gavina.

Trzynasta opowieść, Diane Setterfield, wyd. Albatros, premiera 10.02

Posiadłość Angelfield to dziś jedynie zgliszcza, ruina, o której mało kto pamięta. Ale dawniej ta podupadła dziś rezydencja była okazałym domem zamożnej i ekscentrycznej rodziny – przebiegłej manipulatorki Isabelle, jej porywczego brata Charliego i dzikich, nieokiełznanych bliźniaczek, Emmeline i Adeline. Do dziś Angelfield, choć niewiele już z niego zostało, skrywa przerażający sekret… […] Opowieść o tragicznych losach rodziny naznaczonej śmiercią i szaleństwem, o miłości na skraju nienawiści, o bolesnej, nieuniknionej stracie i o rozpaczy, której nie leczy upływ czasu.

Mistyka kobiecości, Betty Friedan, wyd. Czarna Owca, premiera 10.02

Ameryka była z nich dumna. Mówiło się o szczególnej roli amerykańskiej pani domu, o jej osobistym szczęściu i historycznej misji. Tymczasem Friedan podsunęła tym rzekomo spełnionym kobietom lustro, w którym zobaczyły ogrom własnej frustracji, poczucie pustki, zagubienia, bezsensu i wstydu, że tak właśnie się czują. Dotarło do nich, że nie są same. Że jednak nie zwariowały, bo ich desperacja to doświadczenie milionów innych kobiet. W listach do autorki – a dostała ich całe stosy – pisały z przejęciem, że ta książka zmieniła ich życie.

#Love. Jak kochać w XXI wieku, dr Olga Kamińska, wyd. Znak LITERANOVA, premiera 10.02

Przyspieszony oddech, głośne bicie serca, motyle w brzuchu. Każdy zna ten stan. Ale jak kochać w czasach Tindera?

Olga Kamińska, doktor psychologii i autorka popularnego podcastu:

  • pomoże ci zrozumieć chemię i biologię miłości na podstawie przykładów z twoich ulubionych seriali z Netflixa,
  • wyjaśni, dlaczego uzależniamy się od drugiej osoby,
  • udowodni, że nie zakochujemy się od pierwszego wejrzenia, tylko od pierwszego zapachu,
  • poradzi, jak wyleczyć złamane serce,
  • a co najważniejsze: da poparte badaniami wskazówki, jak budować trwały i namiętny związek w XXI wieku.

Ten współczesny przewodnik po miłości pokaże ci, że możesz znaleźć spełnienie – tam gdzie poprzednie pokolenia nawet nie szukały.Stwórz happy end na własnych zasadach.

I (nie) żyli długo i szczęśliwie. Najgorsze rozstania w historii, Jennifer Wright, wyd. Poznańskie, premiera 10.02

Jeśli właśnie ocierasz łzy po rozstaniu i siedzisz w rozciągniętym dresie na kanapie z pudełkiem lodów/piwem w ręku, pamiętaj, że mogło być gorzej. Nie ucinasz głowy swojemu/swojej eks, nie kastrujesz przypadkowych ludzi, nie zaczynasz nowego życia z lalką erotyczną, nie zamykasz nikogo w lodowym pałacu. W przeciwieństwie do wielu bohaterów tej książki. 

Jennifer Wright, autorka bestsellera „Co nas (nie) zabije. Największe plagi w historii ludzkości”, tym razem prowadzi nas przez historie najgorszych związków i rozstań. Bohaterowie tej książki naprawdę nie żyli długo i szczęśliwie.

Zabierz mnie do domu, Marie Aubert, wyd. Pauza, premiera 10.02

Tęsknota za młodością i ówczesnymi marzeniami, nieporozumienia małżeńskie, błędy życiowe… w swoim literackim debiucie, dziewięciu krótkich, ale treściwych opowiadaniach, Marie Aubert tworzy małe światy, w których możemy przeglądać się jak w lustrze.
Autorka świetnie przyjętej w Polsce powieści Dorośli doskonale radzi sobie z krótkimi formami. Zbiór opowiadań Zabierz mnie do domu, podobnie jak powieść, pokazuje, jak dużo się dzieje pod powierzchnią zwykłej codzienności, jak bardzo buzują emocje i ile pozornie bliskie sobie osoby mają do ukrycia.

(O poprzedniej książce autorki pisałam tutaj)

Matka wszystkich pytań, Rebecca Solnit, wyd. Karakter, premiera 17.02

„O ile zdołałam ustalić, być kobietą oznacza wiecznie coś robić źle. A przynajmniej tak jest w patriarchacie”.

W najnowszej książce amerykańska eseistka analizuje rozmaite formy opresji, jakiej poddawane są kobiety – od pomijania, onieśmielania, dyscyplinowania po przemoc psychiczną i fizyczną. Szczególne miejsce poświęca mechanizmowi uciszania. „Przemoc wobec kobiet to często przemoc wobec naszych historii i głosów – pisze Solnit”. Odebranie głosu oznacza zanegowanie prawa do samookreślenia, do wyrażenia zgody lub niezgody, do życia, do interpretacji i narracji. Mimo to wielu kobietom udaje się wyrazić siebie – żyjąc po swojemu, nie ulegając społecznym normom czy odważnie manifestując sprzeciw wobec patriarchalnych form. „Wielki feministyczny eksperyment, by przebudować świat, przebudowując naszą koncepcję gender i pytając, kto ma prawo przerywać milczenie, odniósł nadspodziewany sukces, lecz daleko mu jeszcze do końca” – pisze Solnit.

Gdy kobiety milczały. Sceny z życia George Sand, Magdalena Niedźwiedzka, wyd. Prószyński i S-ka, premiera 23.02

Autorka podejmuje walkę z nieuprawnionymi karykaturami George Sand, które przedstawiają pisarkę jako wyrachowaną, biseksualną nimfomankę lub przeciwnie, dobrotliwą, łagodną panią z Nohant, osobowość pani Sand była bowiem niezwykle złożona, a przez to fascynująca. Artystka odgrywała w życiu wiele ról. Z właściwą powieściom historycznym potoczystością Niedźwiedzka odsłania kilka z nich.

Psy pociągowe, Filip Zawada, wyd. Społeczny Instytut Wydawniczy, premiera 24.02

Każdego dnia rozpoczyna się kolejna podróż.
Pociągom jest wszystko jedno, czy jadą do przodu, czy do tyłu. Wiozą zakonnice z kieszeniami habitów pełnymi cukierków, studentów pogrążonych w nerwowej nauce, zapracowanych biznesmenów i tarasujących przejścia kiboli. Ciągną w swych wagonach historie sukcesów i porażek, miłości i zgryzoty. Stają pośrodku niczego na długie, leniwe godziny lub mkną przed siebie, niebezpiecznie kołysząc się na boki. Nawet jeśli z opóźnieniem, zawsze docierają do celu.
Ponad sto kolejnych stacji rozpoczyna wciąż nowe opowieści. Bardzo osobiste, a o każdym z nas. „Psy pociągowe” Filipa Zawady to relacja z twojego życia. Wsiadasz?
(O innej książce pana Zawady pisałam tutaj)

Samotny jak Szwed? O ludziach północy, którzy lubią bywać sami, Katarzyna Tubylewicz, wyd. Wielka Litera, premiera 24.02

Zbiór reportaży, esejów i rozmów na temat samotności w wydaniu szwedzkim. Tubylewicz i jej bohaterowie zastanawiają się nad tym, czym samotność jest, czym bywa, co nas w niej przeraża, a co cieszy, dlaczego za nią tęsknimy, dlaczego przed nią uciekamy, jak nas zmienia, jakie stawia przed nami wyzwania. Wiele tu subiektywnych głosów i perspektyw, pełna uniwersalność i kopalnia wiedzy o różnicach kulturowych. Jednocześnie „Samotny jak Szwed?” to kolejna odkrywcza książka o naszych sąsiadach zza Bałtyku. Dla Tubylewicz Szwecja to lustro, w którym przegląda Polskę i siebie samą, a o Szwecji mówi się, że jest rajem dla samotników. Czy to prawda?

Seriale. Do następnego odcinka, Katarzyna Czajka-Kominiarczuk, wyd. W.A.B, premiera 24.02

Wszyscy oglądamy seriale, czas przyjrzeć się im z bliska. Kim jest showrunner i co to jest bottle episode? Czym różni się sitcom od proceduralu i serialu analogowego? Co robi się, gdy aktor grający główną rolę złamie nogę? Seriale stały się jednym z najważniejszych elementów współczesnej kultury. Nawet Olga Tokarczuk w swoim przemówieniu noblowskim wspomniała o serialowej narracji. Bo bez niej trudno zrozumieć współczesnego człowieka. O tym niesłychanie ciekawym zjawisku kulturowym oraz o fascynujących kulisach serialowych produkcji opowie autorka bloga Zwierz Popkulturalny.

Amerykańskie lato. Depesze z ulic Chicago, Alex Kotlowitz, wyd. Czarne, premiera 24.02

Dziennikarz Alex Kotlowitz postanowił opisać chicagowskie lato 2013 roku. Chociaż jak na tamtejsze standardy był to okres stosunkowo spokojny, statystyki i tak przerażają: od kul zginęły sto siedemdziesiąt dwie osoby, a niemal siedmiokrotnie więcej zostało rannych. Do większości aktów przemocy doszło w biednych częściach miasta, bo to właśnie tam, wśród opuszczonych i zrozpaczonych, agresja wydaje się jedyną strategią przetrwania.

Kotlowitz opowiada historię epidemii przemocy i równie wielkiej epidemii strachu. Rozmawia z młodymi członkami gangów, byłymi więźniami, policjantami, aktywistami i matkami w żałobie. Prowadzi nas przez świat, w którym czas wyznaczają lata odsiadki i liczba odniesionych ran, a wszystkich bohaterów łączy cicha nadzieja na lepsze jutro. Amerykańskie lato to hołd złożony ofiarom ulicznej przemocy i wyznanie miłości miastu targanemu bólem i bezprawiem. 

Opisy pochodzą od wydawców. Zdjęcia ze strony Empik.com

Dopiero odnajdując te książki zdałam sobie sprawę, ile ich jest… ale przecież nie ma czegoś takiego jak „za dużo książek”, prawda? 🙂

Zobacz także