Projekt Prawda // Mariusz Szczygieł

Projekt prawda jest eksperymentem. To literacki kolaż – łączy współczesne teksty Mariusza Szczygła o władnym i cudzym życiu, oraz powieść Stanisława Stanucha „Portret pamięci” wydaną w 1959 roku.


Mariusz Szczygieł to klasa sama w sobie, tego nie trzeba nikomu mówić. Nie wiem, czemu to moja pierwsza książka tego autora w biblioteczce. Muszę nad tym popracować.
W „Projekcie Prawda” pan Mariusz pyta spotkanych ludzi o ich prawdy. Czasem bardzo banalne, proste, po prostu wyjęte z życia. Niekiedy bardziej skomplikowane, mające swoje korzenie gdzieś daleko, daleko w przeszłości. W codziennych zachowaniach, rozmowach, zdarzeniach – często tych prawd okazuje się, nie dostrzegamy.
„Projekt Prawda” czyta się szybko, choć to po części wada i zaleta – bo za szybko się kończy.  Ze słów płynie spokój, ludzka życzliwość i dobroć, której czasem tak brakuje w naszych życiach.  
Jedyną rzeczą, która trochę mi tu może przeszkadzać to ten „Portret Pamięci” wkomponowany, jak dla mnie, zupełnie niepotrzebnie, rozumiem jednak zamysł, motywację i inspirację, wobec czego przyjmuję wszystko z uśmiechem na twarzy.
Polecam każdemu, bo naprawdę warto poczytać coś o ludziach, prawdziwym życiu i o tym, że w sumie może nie jest ono takie złe, jak nam się wydaje. Ot co.

Zobacz także